Film jest okey, ma też jakieś przesłanie, można zapewne rozpatrywać tu naiwność mężczyzn, itp. Ale to doprawdy nie jest ważne. Ważna jest kreacja Liv, sexowna piękność, nie tracąca nic ze swego uroku. Bawi się wspaniale swą rolą oraz facetami! Warto- dla niej, bowiem reszta w porządku, ale nic wybitnego. Tyler...

O czym marzą faceci to komedia o tym jak 3 facetów dało się wykiwać 1 kobiecie . Sexowna Liv Tyler urzeka w kazdej scenie a w tych swoich sexownych sukieneczkach wygląda prawie jak anioł . Ja zapamiętałem szczególnie scene kiedy Jewel myje samochód i ten policjant obserwuje...

Film jest rewelacyjny!!!Świetne postaci,akcja,historia,muzyka(YMCA:).Genialni aktorzy(Goodamn,Douglas!!)no i ona-Liv Tyler:D Naprawdę boska!!!Jedna z najlepszych komedii jakie widzałem..i ta Liv..oh ta Liv!!!

No ta scena rzeczywiśćie eghm robi wrażenie. Warto obejrzeć film dla tej sceny....

Ciekawy pomysł, chociaż wydaję mi się, że już gdzies go "widziałam"... Film mi się podobał, ale w porównaniu z np. "Lepiej być nie może" (USA), albo "To właśnie miłość" (UK) wypada "blado"... To idealna propozycja dla widzów, którzy chcą mile spędzić ok. dwie godzin, bez zbytniego wytężania szarych komórek... Pomimo to...

Gdyby nie koncowka, film dostalby ode mnie co najwyzej 4, a tak... niech sobie ma ta 6. Widze zreszta, ze inni tez mniej wiecej tak ocenili ten prosty filmik. Nic specjalnego. Ot kolejny "Polsatowy" film :-P

Liv z atrakcyjnego podlotka zamieniła się w pełną sexu i świadomą swoich "atutów" wyrachowaną i przerażająco skuteczną w tym co robi, kobietę. Faceci to dla niej zabawki - co gorsze nie świadomi tego co Jewel, z nimi robi. Uch... choć zauroczony, nie chciałbym jednak spotkać takiej kobiety na swojej drodze, aż...

Wg. mnie nie trafili nie jest to hit kinowy a Liv Tyler nie jest wcale taka piękna. Jedynie fajna akcja była wtedy kiedy brat zabitego przez randiego przyszedł pomścić.

Nie taki zły jak się spodziewałam. Najlepsze jest to, że pokazuje, że facetom mozna wcisnąć każdy kit:)

Liv Tyler swoją nieprzeciętną rolą świetnie nadaje się do tej roli. Jest doskonałą aktorką, o czym wiele razy udowodniła.

całkiem solidna komedia, L.Tyler zagrała dobrza, ale nie olśniła mnie, perełka w wykonaniu M. Douglasa, który jako zawodowy zabójca grający w bingo przyciąga uwagę, no i plus za P. Reisera

Film podobał mi się szczególnie dlatego że grała w nim Liv Tyler, ale cała reszta też była fajna. Świetnie zagmatwana sprawa z tą laską i to jest bardzo fajne. Polecam i pozdrawiam !!!!!

hmmm po tym filmie chyba polubiałem Liv Tyler

W moim odczuciu jest to film przeciętny. Wnioskując z obsady - spodziewałam się czegoś więcej. W zasadzie nie wiem, co to miało być, komedia? Śmieszna wydała mi się tylko jedna z końcowych scen z "cholernymi Village People" ;)
Taki sobie...

ciekawa jestem czy w zyciu codziennym tez tak dziala na facetow, w sumie to nie wyobrazam sobie innej aktorki w tym filmie.

Dla mnie ten film był nieco żałosny, może dlatego, że wkurzało mnie to ciągłe zauroczenie miliona facetów w jednej i tej samej kobiecie, już trochę przesadzili. Może i reczywiście Liv wzbudzała w nich jakieś rządze i robiła to, co marzą zobaczyć mężczyźni np. scena z myciem samochodu, ale wkurzała mnie również zbytnia...

film ogolnie nie taki znowuz zly. chociaz jest malo smieszny jak na komedie ale rekompensuja nam to inne elementy. po pierwsze ciekawa i dosc zagmatwana historia. po drugie, i to jest najwiekszy atut filmu, rola pieknej liv tyler. jej bohaterka jest tak cholernie przekonujaca ze po prostu nie mozna jej nie wierzyc....

Ten film na pewno nie jest porywający, ale zły też nie jest. To takie coś średniego wzrostu. Największym jego atutem są aktorzy z Douglasem i Tyler na czele, ale Goodman i Dilon ustępują im niewiele. "O czym marzą faceci" na pewno nie wywoła w nikim jakichś konwulsyjnych ataków śmiechu a poczucie humoru słabnie wraz z...

A ona marzy o DVD. Więc wniosek - DVD zapewni ci szczęście (pewnie, Arwena będzie teraz mogła oglądać sobie 4 płytowe wydanie Władcy Pierścieni...).

Główny wątek, który w tym filmie występuje - czyli ten z Randym - akurat najmniej mi się podobał. Był jakiś taki nudny. Zresztą sama postać Randy`ego była taka. No i nie...

Dziwny film. Taka wielowątkowa komedia, która akurat na mnie nie robi większego wrażenia. Chociaż... fajnie to wszystko było poskładane do kupy, dobrze dobrano role, no i Michael zgarnia całą pulę... Liv Tyler!!! Z nudów można obejrzeć.