Czy ktoś może mi to potwierdzić? Bo dla mnie to było w sumie oczywiste, ale nie moge nigdzie
znaleść potwierdzenia czy nawet zmianki o tym że tak było.
W pierwszym odcinku Kevin zostaje zapytany gdzie był gdy to się zdarzyło. On coś tam kłamie, ale
widzimy że kochał się z jakąś kobietą. Nie pamietam czy widać...
Jeśli serial nie podszedł ci po pierwszych odcinkach ale nie chcesz odpuścić ze względu na wysokie oceny innych, to kolejne odcinki nic nie zmienią. Doszedłem tak do 3 sezonu. Postacie irytują. Jest mnóstwo bezsensownych i naciąganych wydarzeń i zachowań. Ten serial to męczarnia
Serial z ciekawym założeniem,jednak dużo w nim niedociągnięć . Sama postać grana przez Liv Tyler jest na sile doklejana,bo jej historia mogłaby być znacznie krótsza. Niektóre sceny również zbyt rozciągnięte.
Muzyka jest super i gra aktorska głównych ról bez zarzutu.
Trafiłam na ten serial przypadkowo...nikt go nigdy nie polecił, nie wyskoczył w propozycjach, nie widziałam zwiastunów. Ot tak oglądając jakiś film wyfilmwebowałam go, ponieważ jedna z bohaterek przypominała mi Annę Torv i chciałam "obczaić" czy to faktycznie ona. Okazało się, że ów bohaterkę gra Coon i tak po nitce do...
więcejKompletna porażka. Jakaś pseudo sci-fi religijna szmira. Kompletnie nierówny, miejscami głupkowaty, ciągnie się jak flaki z olejem, muzyka po 2-gim sezonie zaczyna już człowieka normalnie wk****ć. Kompletna strata czasu. Chyba najgorszy serial jaki mi było zobaczyć. Dotarłem do końca tylko dlatego, że człowiek ciekawy...
więcejTego społeczności filmwebu nie mogę wybaczyć. Ocena serialu na filmwebie na poziomie 7,4 wskazuje, jakby to był serial nijaki, niskich lotów, a ciężko wyrazić słowami jak bardzo jest inaczej, i nawet nie będę próbował tego robić. Wspomnę tylko, że na szczeście na imdb został należycie doceniony oceną 8,4 :)
W serialu wyglada jak jego matka a nie żona. Justin jest tak cholernie seksowny, kompletnie do siebie tam nie pasowali. Poza tym obsada wręcz mistrzowska. Zgadzacie się czy przesadzam?
Cały 1 sezon, drugi też ok, ale powoli już mamy zaczątki tego, co osiąga kulminację w 3 sezonie, czyli nuda, przeciąganie fabuły na siłę, praktycznie nic nie wnoszące wątki, które trwają cały odcinek. Z trudem się to ogląda, zmuszam się odcinek po odcinku, ale może jakoś zmęczę. Narasta irytacja.
1 List do Tesaloniczan 4:16-18:
“Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.”
Mam wrażenie ze oceniający serial na 10/10 dali to sobie sami za przetrwanie pierwszej serii.
Na poważnie to serial ok, jednak wytrzymanie pierwszych odcinków graniczy z cudem. Czy warto? Moim zdaniem tak. Na pewno nie jest wybitny ale na solidne 7/10 zapracował.
Na plus wyróżnia sie muzyka i praca kamery.
3...