mrok, przerażeni ludzie, kompletna apatia, groza- tak mniej więcej przedstawia się klimat filmu.
nie jest to z pewnością klimat dla każdego lecz jeśli lubi się bergmana oraz jego licznych, równie pesymistycznie odniesionych do świata, naśladowców (mi. von trier) to film nie rozczaruje
ja w paru momentach mocno się wzruszyłem
to jak ten reżyser doprowadza do tego, że wszystkie wzbierające, do tej pory tłumione emocje na ekranie, nagle wybuchają, działa na mnie niesamowicie
a puenta po prostu powala!
nie będę niczego zdradzał by nie popsuć satysfakcji tym którzy filmu jeszcze nie widzieli