PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=291338}

Nieznajomi

The Strangers
5,8 48 621
ocen
5,8 10 1 48621
4,7 11
ocen krytyków
Nieznajomi
powrót do forum filmu Nieznajomi

Przyznam szczerze,że nie wiem dlaczego ci mordercy ich tak torturowali. i o co chodziło z tym czy jest Tamara????? z góry dzięki za odpowiedż

filmaniak_1042882

To może najpierw o Tamamrze. Wydaje mi się, że ta dziewczyna chodziła po domach i pukała do drzwi żeby sprawdzić czy ktoś jest w środku. Jak otworzyli to co miała powiedzieć, po prostu pytała o Tamarę i udawała że pomyliła dom. Kolejny raz może przyszła sprawdzić czy jeszcze są, bo przecież James gdzieś wyjechał samochodem, albo tylko po to żeby ich nastraszyć.
Jeżeli chodzi o torturowanie - straszenie najprawdopodobniej bawiło tych morderców. Oni tylko biegali i hałasowali. Jak Liv Tyler schowała się w szafie to ta dziewczyna wyrwała kilka desek z drzwi i sobie poszła, w stodole najpierw uderzali czymś o ściany na zewnątrz dość długo, a potem dopiero pojawili się w środku. Poza tym jeżeli zniszczyli telefony to po co zostawili radjostację i potem jej pilnowali? Zauważ, że mordercy przez większoć czasu biegali na około domu i robili hałas.
O to im chyba chodziło: zabawa w straszeni ludzi, a potem zabójstwo.
To moja odpowiedź na to pytanie. Jestem ciekawa czy ktoś ma inną.

ocenił(a) film na 7
kopciuszek007

Tak mi też się tak wydawało z tą Tamarą ale nie byłem pewny. Dzięki

ocenił(a) film na 6
kopciuszek007

Ale dlaczego oni nie zadzwonili na policję? Kobieta mogła zadzwonić ze stacjonarnego bo komórka jej się rozładowała, a do tego temu facetowi niby telefon zabrali ale potem znajduje go chyba koło kominka i chowa do kieszeni o ile się nie mylę.

użytkownik usunięty
klop182

Do Klop 182 ..Znajduje Telefon ale bez baterii dlatego nie zadzwonił....Odp na pytania na tym forum.... Szukali słabych ludzi na opuszczonych nie zaludnionych miejscach nie zabijali od razu bo byli psychiczni i bawiło ich przede wszystkim doprowadzanie ludzi do obłędu(jak w Filmie Kiedy dzwoni nieznajomy) Jeśli chodzi o Tamare To tylko podpucha dla sprawdzenia domu i ich właścicieli.... Klimat spoko Historyjka dość wciągająca ale głupota głównych bohaterów i ich zachowania obniżają zdecydowanie ocenę filmu, Który miał wielki potencjał. Ps Klop ale jeśli chodzi o tel to nie wiem dlaczego nie przeszukał Przyjaciela, który miał telefon:) przecież kto w tych czasach chodzi bez :) a najlepsze że on miał :)

ocenił(a) film na 5

Rzeczywiście, historyjka ciekawa. Mnie też wkurzała głupota bohaterów...Ale tak chyba miało być żeby film trzymał w napięciu.
1. Czemu nie odjechali samochodem skoro chyba był na chodzie (mieli dużo czasu zanim Obcy uderzyli ich swoim w tył)
2. Telefon Mike'a. Po cholere było iść do radiostacji?
3. No i sorry...Gość z giwerą dał się podejść jak dzieciak!Nie mógł założyć ciemnej bluzy?I dlaczego poszedł sam a nie z Kristy?Jedno obserwowało by co się dzieje do okoła a drugie robiło by co miało do zrobienia.
4. Wnerwił mnie też ten strzał na ślepo do kolegi. Trzeba patrzeć gdzie i do kogo się mierzy!
5. I do diabła! Jak ktoś obserwuje cię z zewnątrz to wyłącza się światła a nie robi iluminacje na całego!

Generalnie wnerwiłem się... :/

ocenił(a) film na 5
piotrasek

Zachowanie ofiar to po prostu rzenada.Koleś ma strzelbę, i to daje mu 100% przewagę nad mordercami, którzy tylko latają dookoła z nożami, deskami, tylko stray ma siekierę.Ale niestety jak większośc amerykańskich patafianów nie potafi nawet zrobić użytku z tego typu broni. Masakra....Jak słyszę,że ktoś mi zasuwa po domu, pierwsze co lecę po shootguna, potem biorę kobietę pod pachę, do samochodu i dyla, ale nie... trzeba sie dziesięć razy wywalić, złamać nogę, upaść czołgać sie jak ofiara i nawet nie spojrzeć się za siebie czy nikt przypadkiem mi nie wsadza noża w plecy...Typowy amerykański gniot z półmyślącymi amerykanami na czele...

Hokage

Ciekawi mnie jak ty zachowalbys sie w podobnej sytuacji? Analizowalbys wszystko dokladnie i na chłodno?raczenie nie sadze,staralbys sie poprostu przezyc.Ale najpierw to narobilbys zwyczajnie w portki.Jest kilka glupich zachowan glownych bohaterow ale nie przesadzalbym z tym za bardzo.

Glock

Zasadniczo zrobili najgorsze co mogli zrobić w takiej sytuacji czyli rozdzielili się. Ja bym podpalił albo wysadził (gaz) ten dom. Wcześniej oczywiście z gnatem opuściłbym mieszkanie i uciekł do tej szopy gdzie było radio i tam się bronił. Płonący dom byłby widoczny z wielu kilometrów i jakieś służby w końcu by tam przyjechały. W sumie główni bohaterowie byli tak głupi, że zacząłem kibicować ich prześladowcom aby ich wykończyli. Wiecznie płacząca i krzycząca dziewczyna działała mi już na nerwy, zero instynktu samozachowawczego.

piotrasek

z tego co widziałem, to mieli przebite opony więc nie sądzę żeby zajechali dość daleko, tym bardziej że nieznajomi mieli całkiem sprawne auto. co do telefonu Mike'a, James go zabił więc nie dziwne że nie przyszło mu do głowy żeby z niego skorzystać. racja miał strzelbę, ale co mu z tego skoro, to nieznajomi ich obserwowali i tym właśnie mieli większą przewagę i też tym że sie nie bali. dlaczego nie wziął ze sobą Kristy? po prostu bał się o nią, ale rzeczywiście lepiej by było ją wziąsc. strzelil do przyjaciela moze odruchowo jak slyszal ze idzie powoli zatrzymuje sie i idzie dalej a na pewno nie pomyslał ze to akurat moze byc jego przyjaciel. ten film jest podobno na faktach to może dlatego nie pokazali twarzy nieznajomych bo tak naprawde ich nigdy nie odnaleziono i nie było w tym chyba zadnego sensu a może dlatego ze bedzie druga czesc, zobaczymy. tylko że dla mnie Kristy powinna umrzec w filmie skoro James umarł (a może przeżył w co wątpie) i w ogóle ona miała wbity w brzuch nóż wiec na pewno by była nie przytomna a tu się zadarla pełna energii i jeszcze go chwyciła za ręke. co do końcówki to nie wiem co to miało znaczyc, no ale moze dlatego tak powiedziała bo bedzie nastepna czesc.

użytkownik usunięty
tewu19

Dobrze Mówisz mieli Przebite opony dlatego się wrócili, ale to jedyne racjonalne wytłumaczenie... To,że zostawił Kobietę oznacza jedno jest imbecylem on ma ją chronić a nie zostawiać nie wiedział gdzie oni są wysnuwając sobie przypuszczenia, że na pewno nie będzie ich w mieszkaniu za mieszkaniem lub obok tak by z łatwością zajść kobietę, sama ona zresztą nie powinna chcieć zostać po 1 akcji z początku filmu. Paradoks z Telefonem co ma jedno z 2 ze zabił faceta to nie mógł skorzystać z jego telefonu nie rozumie cię lepiej było zaryzykować i dostać się do Radia po 2 stronie Lasu no proszę cię idiota by tylko wybrał taką opcje, tu chodziło o ich życie.Strzelba Hmm Jeśli mam przewagę względem Broni to nie mam się czego obawiać aż Tak Bardzo siadam na środku pokoju gaszę Światło i czekam co zrobią z którejkolwiek strony by naszli strzał w pysk i po killerze. Wiadome, że łatwiej się mówi na spokojnie. Dlatego niektóre z ich zachowań debilnych mogły być spowodowane stresem strachem itp ale bez przesady by popełniać błąd za błędem gdy ma się Shot Guna w Ręce :/

użytkownik usunięty
tewu19

Film nie jest na Faktach jako, że te właśnie sytuacje miały miejsce po prostu bazowało jedynie na Morderstwach jakie mają miejsca w USA i ich Bezmyślność. Słowa powiedziane do Młodej Kobiety (tak sądzę)to były słowa jej matki. 1 raz zabrali ze sobą na taką akcję córkę Dla której to mogło być szokujące i musiała usłyszeć motywacje:)... Daje to również furtkę dla scenarzystów by nakręcić część 2

ocenił(a) film na 9
piotrasek

Chyba nie potrafię zrozumieć tego toku myślenia. Zauważ, że to nie był jakiś quiz internetowy typu "Co byś zrobił, gdyby...", to nie był nawet test sprawdzający. Reżyser ukazał tu typowo ludzkiego człowieka, który w chwilach, gdy być może sekundy dzielą go od śmierci, nie potrafi usiąść i trzeźwo pomyśleć o tym, co powinien zrobić. Oczywiście, różni są ludzie, ale zawsze w finale i tak okazuje się, że było łatwiejsze wyjście. Tylko wtedy po prostu o tym nie myślimy, robimy wszystko instynktownie jak zwierzęta i nie zawsze są to dobre wybory, bo po prostu przesiąkają strachem i paniką. Dlaczego nie odjechali samochodem? Może dlatego, że mieli przebite opony, a może dlatego, że kompletnym zaskoczeniem było dla nich nagłe pojawienie się samochodu z psychopatami, którzy nie wiadomo co chcą z nimi zrobić i jaki mają w tym cel. To wszystko działo się w ciągu kilku sekund, zanim dotarło do nich, w jakiej są właściwie sytuacji, było za późno. Telefon Mike'a. Wyobraź sobie, że przyjaciel ginie na twoich oczach, z twojej ręki. Czy twoją pierwszą myślą jest wówczas "Och, zabiłem najlepszego przyjaciela, ale przynajmniej ma telefon"? Nie sądzę. Chociaż przyznam, że faktycznie później mogli sobie to uświadomić, niedowierzanie i ból związany z utratą bliskiej osoby w pewnym stopniu tłumaczy ich zachowanie. Kolejna uwaga - założenie ciemnej bluzy. Oczywiście, pójdę sprawdzić, czy nie czają się gdzieś wokół domu, tylko najpierw przeszukam wszystkie szafki w poszukiwaniu ciemnej bluzy, co z tego, że mogę nie zdążyć nas uratować, bluza jest ważniejsza. I kolejne, co mocno mnie zbulwersowało, to patrzę, do kogo strzelam. A jeśli on także miałby broń? To wszystko odbywa się instynktownie. Koleś nie myślał o tym, że w jego domu nagle mógł się znaleźć przyjaciel, babcia, ciotka Krysia, istniał tylko on i trzech psychopatów w maskach, którzy grali na jego i ukochanej uczuciach, więc nic dziwnego, że słysząc hałas, po prostu wystrzelił, nie myśląc o tym, kto to jest i licząc tylko na to, że zabije psychopatę. Chociaż można tutaj też zastanowić się nad tym, że prawdopodobnie psychopaci nie daliby się tak łatwo podejść. Jedyne z czym się zgadzam, to z zabraniem ze sobą kobiety - po cholerę zostawiać ją samą w domu, skoro nieznajomi już raz włamali się przez zamknięte drzwi? W każdej chwili mogą zrobić to znowu, grozi jej niebezpieczeństwo i to większe w pojedynkę niż we dwoje. Co do świateł też przyznaję rację. Jeśli jednak chodzi o resztę spostrzegawczych uwag, cóż, polecam zastanowić się nad tym wszystkim jeszcze raz. Znaleźć się w takiej sytuacji, w której masz ułamek sekundy na dokonanie wyboru, jesteś przerażony i nie myślisz racjonalnie. Jestem bardzo ciekawa czy ty na miejscu bohaterów nie popełniłbyś żadnego błędu i byłbyś wyprany z emocji oraz wyszedł z tego bez szwanku.

ocenił(a) film na 10
piotrasek

W filmie jest usunięta scena jak Kristen bierze telefon Mike'a i dzwoni a następnie prosi o pomoc, następnie podchodzi do niej facet w masce i jej telefon zabiera i odchodzi zostawiając ją na śmierć..

ocenił(a) film na 4
piotrasek

Dokładnie dotalny gniot nuda przewidywalność i głupota niepełnosprawnych bohaterów

ocenił(a) film na 5

Konradooki
We wszystkich recenzjach tego filmu opisana jest irracjonalność działania głównych bohaterów podszyta ich bezradnością i strachem. Sądzę, że nie przeszukali kieszeni przyjaciela tylko dlatego, że ich racjonalne myślenie zostało zaburzone. Bo czy naturalni są ludzie chodzący w maskach wokół domu z siekierą?

Poza tym, wydaje mi się, że film nie miałby sensu gdyby znaleźli telefon i zadzwonili po policję.

Bardziej zainteresowała mnie ostatnia scena filmu, kiedy Kristen otworzyła oczy i złapała chłopca za rękę. Bo w sumie nie wiadomo, o co chodziło. Czyżby oprawcy świadomie zostawili ich (czy też ją) żywych?
Nie bardzo rozumiem tego motywu.

użytkownik usunięty
ladygreenroom

Dobrze rozumiem, że w takiej sytuacji nie zawsze robi się to co powinno zapewne ale skoro zdołali opracować plan by jeden z nich pobiegł na drugą stronę lasku by dostać się do centrali by połączyć się z kimkolwiek to mieli w zamyśle szukać kontaktu więc nie wieże, że nie pomyśleli by o przyjacielu który mógł by mieć tel(po za tym pomysł by on z pistoletem pobiegł sam zostawiając samą Kobietę bezbronną jest już przegięciem prawda ?

ocenił(a) film na 7
kopciuszek007

Ok, jezeli podobalo im sie torturowanie tych biednych ludzi, to czemu jedna z babek powiedziala na koniec:"nastepnym razem bedzie latwiej"??

ocenił(a) film na 8
Ni_ma

Być może zrobili to po raz pierwszy i po tym wszystkim mieli lekkie wyrzuty sumienia.

nasty_girl5

Mi się wydaje, że córka lub oni wszyscy zabijali pierwszy raz.

ocenił(a) film na 7
filmaniak_1042882

Ja natomiast zupelnie nie rozumiem tej koncowki, kiedy Kristen łapie tego młodego chłopaka za rękę. Skoro żyła, złapala go ,to w takim razie przezyla? Bo chlopak mogl pobiec na pomoc. Przyznam szczerze, ze film całkiem fajny, ale niestety końcówka tego filmu była beznadziejna. Nic nie wyjasnione. Pełno niedomowien. Dlaczego "nastepnym razem bedzie lepiej?" jaki mieli cel? kim byli? Dlaczego kiedy Kristen cała we krwi czołgała się po komórke znajomego Jamesa-Mike'a , podszedł "nieznajomy" mężczyzna , zabral jej komorke i poszedł? skoro jaralo ich zabijanie, to dlaczego jej nie zabił, tylko pojechał ? Nie wiem, jaki sens wprowadzało zatrzymanie sie autem przy chłopczykach i wziecie jakiejs ulotki? Może było tak o, a moze cos znaczylo? Tak jak juz mowilam, pelno niedomowien.. No i raził jeden ogromny błąd. Przeszukanie Mike'a i po prsotu wyciagniecie jego komorki.. Jak juz ktos wyzej napsial, kazdy w dzisiejszych czasach ma komorke, a juz napewno dorosły człowiek. Tym bardziej, że James dobrze wiedzial ze ma komorke, poniewaz dzwonił do niego .Reszta całkiem całkiem. Są dwie opcje: albo rezyer nie mial pomyslu jak to zakonczyc, nie wiedział co zrobić, jaka historyjke wymyśleć, żeby coś wyjaśnić, bądz po prsotu mozemy sie spodziewać drugiej serii. A tak swoja drogą, ciekawi mnie to, że nie pokazali ich twarzy. Nie mniej jednak film całkiem w porządku, tym bardziej jeśli ogląda sie go w odludnym , ciemnym, pustym miejscu, tak jak ja.. ;) Niech będzie 7/10 . :)

ocenił(a) film na 5
m0niisi4

"Następnym razem będzie lepiej"- bo pewnie mają ochotę jeszcze trochę pozabijać, cel- raczej psychole którzy mordują mają na celu zaspokojenie chorych fantazji, nie jestem psycholem więc nie wiem czym oni się jarają.Dalej-gość, który zabrał komórkę nie był nieznajomy, to był morderca, zauważ,że trzymał w ręku maskę, którą wcześniej miał na głowie.Zatrzymują chłopaczków i dziewczyna bieże ulotkę, zapewne to jej pierwsze tego typu morderstwo, zauważ że każdy po kolei wbijał nóż w ofiary, to pewnie była jej inicjacja, a ulotkę wzięła bo może myślała, że oczyści się z win? nie wiem

ocenił(a) film na 9
m0niisi4

A ten przyjaciel - Mike nie zostawił telefonu w samochodzie??? Bo w sumie rozmawiając z James'em strzelili do niego. Ja nie bawiłabym się we wkładanie komórki do kieszeni jak ktoś przed chwilą do mnie strzelał, raczej rzuciłabym na siedzenie, albo gdzieś. Ale oni w sumie o tym nie wiedzieli, mogli go przeszukać. Generalnie przed przeczytaniem tematów, nawet bym sie nad tym nie zastanowiła, ale i tak dziwi mnie ilość punktów tego filmu na filmwebie. Powinno być min 7.

ocenił(a) film na 5
m0niisi4

m0niisi4
W którejś z recenzji tego filmu zamieszczonych na filmweb było napisane o zasadzie, która mówi, że to czego nie widzimy lub nie znamy wydaje nam się straszniejsze. Więc po pierwsze dlatego. Z resztą twarz blondynki znamy, to ona pukała do drzwi z pytaniem "Czy jest Tamara?" i to właśnie jej najmniej się bałam. W sumie ten film przerażał mnie tylko sekundami gdy dźwięki były gwałtowne i głośne - najczęściej stosowany motyw by wystraszyć widza.

Po drugie wydaje mi się, że film ten całą swoją fabułą jak i tym, że rzekomo oparty jest na faktach miał na celu wystraszyć nas przed następnym otwieraniem drzwi po zmroku. Tak czy inaczej, cały fakt tego, że nie znamy twarzy oprawców zdaje się być sposobem dzięki któremu można łatwo utożsamić sobie pannę dollface, piękną dziewczynę i faceta w białym worku na głowie z każdym napastnikiem.

ocenił(a) film na 3
filmaniak_1042882

Hmm, przyznam, że ja w którymś momencie uwierzyłam, że owi "nieznajomi" może jednak nie mają żadnych złych zamiarów, skoro tak się ganiają w kółko a krew wciąż się nie leje...

No i co do samego zakończenia: ja osobiście byłam zszokowana... prostotą. Bo skoro przez cały film grali w chowanego, to już spodziewałam się jakiegoś bardziej spektakularnego morderstwa. Wychodząc z kina, miałam poczucie absolutnego braku sensu.
Możliwe, że o to właśnie chodziło reżyserowi, w końcu film miał traktować o "bezsensownej, nieuzasadnionej przemocy" ;) Ale ja osobiście, wątpię ;)

ocenił(a) film na 10
elektrowanilia

A więc tak... mi sie wydaje ze początkiem filmu byl jego koniec :]... przeciez dokładnie bylo pokazane jak tych 2 chłopców wchodzi do doku i sa zakrwawione sciany i w tle słychac jak mowi policji przestraszonym głosem ze widzi dwie osoby lezace na połoce czy coś takiego :]... Więc dla mnie ten film miał sens i był hmy warty oglądnięcia...

ocenił(a) film na 4
natka_gosc

chyba na odwrót !! końcem filmu był jego początek no ale to wszyscy wiemy tylko co z tego, że końcówkę pokazali na początku ? to niczego nie wyjaśnia...

W tym filmie nie ma jakieś większego sensu... w napisach na początku było powiedziane, że co roku ma miejsce ponad milion brutalnych przestępstw i to byli zwykli killerzy, którzy zabijali ludzi na zadupiach świadczy o tym dialog:
- Dlaczego nam to robicie?
- Bo byliście w domu.

A Tamara i ich maski były zwyczajnymi "narzędziami pracy"

ocenił(a) film na 4
jaca_cool

eee się zakręciłem na początku... na jedno wychodzi :P sorka

ocenił(a) film na 6
elektrowanilia

Ja z kolei na początku myślałam, że "nieznajomi" próbują doprowadzić domowników do obłędu żeby pozabijali siebie nawzajem, podobnie jak miało to miejsce z Mike'm, ale końcówka nieco zbiła mnie z tropu. Choć może właśnie to w ich planie się nie powiodło i stąd słowa "następnym razem będzie łatwiej". Próbowali doprowadzić Jamesa i Kristen do szaleństwa, aż zastał ich ranek i musieli w końcu z nimi skończyć.
A na policje również mi się wydaje że zadzwonił jeden z chłopaczków. Na pewno nie Kristen, bo przecież osoba przedstawiła się jako Jordan, poza tym nie znała adresu, Kristen podejrzewam że wiedziałaby gdzie się znajduje ;)

ocenił(a) film na 7
filmaniak_1042882

No szczerze mowiac, nie sadze, zeby to byli zwyczajni killerzy. A przynajmniej tak nie wygladali, jakby tak ot po prsotu sobie zabijali.. coś tu jest nie tak. A tym bardziej skoro sa zwyczajnymi zabojcami to dlaczego "nastepnym razem bedzie lepiej?".
Rzeczywiscie przyznam, że zupelnie zapomnialam, że na poczatku kobieta dzwoni i mowi ze są ciała.. Oczywiscie na koniec skojarzylam, ze na poczatku byl koniec pokazany(ee troche pokrecone:P) ale zupelnie mi umknął ten głos zglaszajacy dwa ciala... I wychodzi na to, że to Kirsten dzwonila. No to zwracam honor. To znacznie poprawia końcówke filmu. Chociaz i tak nie rozumiem dlaczego jej nie zabil itp(to wszystko co pisalam wyzej, ma ktos jakies moze odpowiedzi na to? jestem ciekawa.)
:)

ocenił(a) film na 10
m0niisi4

hmy... a to nie mowil ten chlopczyk? wiesz kazde zabujstwo rozni sie od nastepniego po protu... no nie wiem... ale mi sie film podobał... A to:"nastepnym razem bedzie lepiej" to może było powiedziane dlatego ze sie bali albo nie weidzieli ja to jest... jest duzooo odpowiedzi...

ocenił(a) film na 7
filmaniak_1042882

Ale ja nie mowie , ze mi sie podobal ;) bo bardzo fajnie sie go oglądało, ale ta końcówka pozostawia zbyt wiele pytań właśnie.. a poza tym, te dwie kobietki nie wygladały na zbyt "dorosłe" wiec wątpie żeby były seryjnymi morderczyniami .. a co do chlopczyka? hm .. wydaje mi sie ze to byl glos kobiety, ktory dzownil na policje?:> chociaz nie jestem pewna. Nie mniej jednak film byłby lepszy, gdyby było wiadomo co i jak .

ocenił(a) film na 7
filmaniak_1042882

Ale ja nie mowie , ze mi sie ^NIE^ podobal .. - sorki pomylka ;)

m0niisi4

Nie wiem, ale dla mnie jedynym sensownym powodem, dlaczego zakończenie jest takie niejasne jest to, że na początku było powiedziane, że sprawa nie została do końca wyjaśniona. No albo faktycznie to, że reżyser nie miał bardziej sensownego pomysłu. A na początku filmu to chłopiec dzwoni na policję;>

ocenił(a) film na 7
filmaniak_1042882

Tak, faktycznie, chlopiec :) sprawdziłam i potwierdzam :) Było powiedziane , że na faktach autentycznych.. a czy to prawda, czy tylko wymysl rezysera? ciekawa jestem..

m0niisi4

Można by powiedzieć, że to film na faktach "nieautentycznych":P Reżyser powiedział, że historia jest całkiem fikcyjna, a on tylko luźno wzorował się na zabójstwach dokonanych przez sektę Charlesa Mansona.

ocenił(a) film na 7
lovesoad

Aaaa.. :) dziekuje za wyjasnienie :)



za krotki

ocenił(a) film na 7
m0niisi4

Jeśli film nie był na faktach,to po co tak hucznie reklamowali ten film,wmawiając,że ta historia jest autentyczna!!! Przecież i tak później by wszystko wyszło na jaw!! Beznadzieja

ocenił(a) film na 6
filmaniak_1042882

To się nazywa marketing. Trzeba tak zaciekawić odbiorcę poprzez odpowiednią promocję, by zysk był jak największy.
A jak niby było z "Blair Witch Project"?

ocenił(a) film na 7
filmaniak_1042882

No dokładnie, tyle, że BWP bardziej się przyłożyło do tego marketingu .. przecież zrobili specjalna strone, w ktorej był udostępnione niby taśmy, kasety, każdy przekonywał , że to na prawdę się stąło, itp.. :) No ale im to było potrzebne, bo pewnie gdyby nie to, Blair w ogole by nie zaistniał. No a Nieznajomi zrobili tylko lekkie przypuszczenia na faktach, bo i tak czy owak, ktoś by na to poszedl ;) chociaz pewnie i tak wiecej osob poszlo, tylko z tego wzgledu, że dali się nabrac na chwyt marketingowy :)

ocenił(a) film na 6
m0niisi4

Poza tym, gdy człowiek ma świadomość, że film który ogląda jest oparty na faktach, zupełnie inaczej go odbiera.

ocenił(a) film na 9
fredka

Myślę,że 90% społeczeństwa zachowałaby się podobnie,co bohaterowie filmu. Gdy się człowiek boi,zmienia swoje zachowania,nie myśli racjonalnie. Czepiacie się do komórki kumpla,zapomnieli o tym,nie przyszło im to do głowy,tym bardziej,że byli w szoku. Dla mnie film się bardzo spodobał,nieźle działa na psychikę,a ostatnia scena mnie ostro wystraszyła,nie spodziewałem się tego.

ocenił(a) film na 7
piwekundead

No mi też się podobał. Tylko szkoda,że nie ma za dobrej średniej, bo nie przekracza 6,0!!!!

ocenił(a) film na 5
filmaniak_1042882

I dobrze że nie przekracza 6,0.
Przyjaciel Jamesa po tym jak przyjechał i strzelili mu w szybe, idzie do domku jak głupek z jakimś prętem zamiast dzwonić na policje, Liv ze złamaną nogą skacze po domu i rozbija wszystko jakby wypiła 0,7. A najpiękniejsze jest to jak się dwóch bohaterów rozdziela i jeden idzie po pomoc, uwielbiam takie oryginalne sceny. Pozatym końcówka pozostawiła jakiś niedosyt. Killerzy tyle się niby starali a później tylko kosa w brzuch... Co prawda raz czy dwa się wystraszyłem ale to za sprawą głośnych dźwięków. Myślę że ocena poniżej 6,0 jak najbardziej słuszna.

ocenił(a) film na 7
czopinho1986

Jednak najlepsze thrillery (bo ten film był dla mnie thrillerem a nie horrorem!) były bardzo dawno typu ,,Okno na podwórze" ,,Psychoza" a teraz to te filmy nie trzymają tak w napięciu jak te nagrane 50 lat temu!!!!

filmaniak_1042882

Moi drodzy. Jeśli w czołówce filmu pada hasło: oparty na faktach, to z prawniczego punktu widzenia, tak musi być. Wie to każdy filmowy twórca. Końcówka filmu typowo teatralna (jak to w horrorach), nie oznacza, że dziewczyna przeżyła. Od spotkania oprawców do odnalezienia ciał przez chłopców minęło kilka chwil. Gdyby przeżyła, historia nie byłaby określana jako nie wyjaśniona. Reżyser wziął na warsztat sprawę tajemniczego morderstwa czerpiąc z akt sądowych i wyników śledztwa, jak się można domyślać umorzonego. Odnaleziono zwłoki kobiety, dwóch mężczyzn, spalony samochód, strzelbę na regale, nóż na stole, rozbitą radiostację, zwęglony telefon komórkowy w kominku etc. Na podstawie tych faktów próbowano zbudować możliwe scenariusze wydarzeń i to był jeden z nich, zakładający istnienie jakiś "nieznajomych". Siłą rzeczy ci "nieznajomi" muszą w filmie zachowywać się irracjonalnie, ponieważ ich udział w zdarzeniach był tylko teoretyczny. Trudno było w śledztwie wyjaśnić i udowodnić, że cały dramat mógł się rozegrać tylko między trójką przyjaciół, których ciała odnaleziono. Hipotetyczną obecność mężczyzny i dwóch młodych kobiet wzięto pod uwagę na podstawie zeznań chłopców, którzy wspomnieli, pytani o różne zdarzenia i okoliczności o samochodzie, dziewczynie i ulotce. Z logicznego punktu widzenia, mordercy zatrzymujący się kilkadziesiąt metrów od miejsca zbrodni, wydają na siebie wyrok, więc prawdopodobnie do tego faktu sąd nie przywiązywał aż takiej uwagi, lecz dla twórców filmu był to punkt zaczepienia i impuls intrygi. Kamera obejmująca porzucone maski potencjalnych morderców sugeruje, że pozostały one na miejscu zbrodni. Byłby to kolejny absurd. Nieznajomi są tylko hipotetyczni, pozbawieni twarzy, twórcy ubrali więc ich w maski (horror to horror). Natomiast pozostawienie ich na miejscu zbrodni (np chorego na astmę mężczyzny), na podstawie badań DNA śliny, naprowadziłoby ścigających na trop, więc żaden z "szanujących się" morderców nie pozostawiłby takiego śladu. Reszta to sprawna manipulacja obrazem i dźwiękiem. Film jak film. Ciekawszym byłoby dociekać innego możliwego scenariusza wydarzeń. Być może bez udziału nieznajomych.
Pozdrawiam.

mumia

fakt.
dobra film na faktach autentycznych, ale jak dla mnie to ten film był po prostu nudny, nudziłam się na tym filmie strasznie. wielu znajomych polecało ten film ale jak dla mnie to nie .. to w ogóle horror nie jest, ale przyznam jedno .. zlękłam się tylko raz na tym filmie.
może i wciągnął mnie ten film ale ja siedziałam i narzekałam co oni za głupoty robią, w ogóle to film zdawał się krótki.
[ 4/10 ]

ocenił(a) film na 7
galanteria

Przemyśl i napisz jeszcze raz.

ocenił(a) film na 3
filmaniak_1042882

Rozpierdalają mnie filmy, w których ofiary patrzą na swych oprawców a gdy tylko na chwilę odwrócą głowę tamci znikają - mimo, że de facto oprawcy nie widzieli czy ofiary patrzą na nich czy też nie. W tym filmie jest mnóstwo takich scen, i gdzie oni niby się chowają? I jakim cudem robią to w tak "ninjowy" sposób?! Bezsens bezsens! Film totalnie mnie rozczarował.
Wydałem na niego 7,50 w VW i żałuję każdego grosza!
Porażka!

ocenił(a) film na 7
Slavenothree_2

Spokojnie, nie trzeba uzywac wulgaryzmow ;-) Jeśli chodzi o znikanie, to na pewno buduje ono napięcie. Mogą się schować za drzewem, za meblami, mogą zrobic krok w bok i już znajdą się za ścianą i nie będą widoczni, dlatego jakoś specjalnie nie określałabym tego jako "ninjowy" sposób :) Moim zdaniem, takie pojawianie się, znikanie, czyhanie mordercy na swoją ofiarę daje jakieś poczucie niepokoju, tym bardziej jeśli ofiary nie widzą mordercy a my widzimy. Nie sądzę, że jest to bezsens, ale kazdy ma swoje zdanie :) I tak to już bywa, że nie zawsze każdemu się podoba to samo.

m0niisi4

jest jedna sytuacja która ma przeraziła w tym filmie!
aczkolwiek jest to scena gdy ta Kristen jest w kuchni a w rogu tam gdzie jest ciemno ta twarz xddd
łaaaa, to było straszne dla mnie xdd
takie że my wiemy ale ona nie wie i moze zginąć np. xdd

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones