Chciałam ocenić ten film, ale się powstrzymałam, bo sama nie wiem czy dać mu 1 czy 10.
Jest on po prostu mega DZIWNY, trochę obrzydliwy, nie tyle ze względu na na kilka
krwawych scen, ale ze względu na totalne obnażenie osobowości głównej postaci. Wyszło
to tak świetnie chyba ze wzgledu na gre aktorska Rianna WIlsona, bo scenariusz jakiś
przebłyskotliwy nie był. No więc, ten film zawiera mnóstwo cech, które powinny go
dyskwalifikować z poczetu filmów które cenie, a jednak..... no coś jest na rzeczy ;)
Dokładnie. Mam tak sprzeczne odczucia wobec tego filmu, że sam nie wiem jak to określić.
Na pewno film miał kilka małych przebłysków, które mogłyby być nawet elementem arcydzieła, ale to zmieszano wręcz z gniotem i wyszło nie wiadomo co. Niby strasznie nierówny film, a mimo to jako całość jest spójny.
Tez mam problem zeby go ocenic. Ale jak to u mnie bywa - jesli sciezka dzwiekowa jest cudna, to i film mi sie o wiele bardziej podoba. Kawalek 'Two Perfect Moments ' jest... swietny.
Zdecydowanie jest to chyba jednak bardziej dramat, w lekkiej polewie komediowej, niz odwrotnie.
Ja z rozwianiem wątpliwości dałem magiczne 1 :)
Film bawi ... głupotą :) ... A tego mamy już za dużo w dzisiejszym świecie. Akcja z kluczem w ręku i roztrzaskanymi głowami jest żenująca choć przyznaję, że to były jedne z momentów które z początku mnie rozśmieszyły. Napalona pomocnica superbohatera też nie działa w tym filmie na plus, bo przez parę chwil człowiek się gubi i nie wie czy ogląda jakiś kiepski pornos czy komedię :O
Adrenalinki na pewno dają wielkie napisy typu "ka-pom" "wham" "splash" itp towarzyszące uderzeniom pocisków w końcowej fazie filmu. :)
Lecz może tak naprawdę przysnąłem na tym filmie i jakaś fajna akcja ominęła mnie???
Może jest jakaś wersja rozszerzona tej produkcji która urozmaica ją???
A może po prostu nie jestem "ZIOM" bo nie rozumiem, że głupota nadal jest na topie i powinienem się cały czas mocno śmiać podczas oglądania???
:)
Niech ktoś mnie oświeci jeśli jestem w błędzie :)