To fakt, jest piękna ale jej talent aktorski jest dobry, po prostu dobry. Bez rewelacji. W żadnym z filmów w których zagrała nie zaimponowała mi grą aktorską.
Nie każdy aktor, gra perfekcyjnie, dla mnie jest boska, bo jest piękna, choć nie pierdol, że źle zagrała, w Trylogii Tolkiena, lub czego pragną faceci, czy Hulk, lub nieznajomi [ choć sam film jest kiczowaty ], no i oczywiście Ukryte Pragnienia, które są dla mnie arcydziełem..
zgodze sie,ze jest bosko piekna,ale aktorka z niej przyzwoita,taka o w sam raz...ale nie powinno jej byc w top 100,i nawet nie wiem czy w top 200 powinna,skoro S Stone jest chyba 233,a legendarnych gwiazd kina w ogole w nim nie ma...
wslasnie mi ktos uswiadomil,ze to cale top jest o dupe rozbic,a wszystko zmienia sie w nim nadzwyczaj szybko.najwazniejsze ,to wierzyc,ze ten nasz ulubiony,zawsze bedzie naszym nr 1:)hahhaha ale madrze:)
tak naprawde nie specjalnie miala okazje zabłysnąć w zadnej ze swoich ról, poniewaz wiekszosc z nich jest tak skrojonych, aby byla olśniewająca i nic poza tym... tyler ma ogromny potencjał, ktory sie marnuje. pomimo stereotypowej urody a'la BeBe, ma to cos, wrazliwość, ktore ją wyróznia sposrod tłumu rownie pieknych, ale kompletnie bezplciowych aktorek. jej gra jest niewymuszona, naturalna, lekka i subtelna, kiedy trzeba bardzo ekspresyjna. samorodny talent
"jej gra jest niewymuszona, naturalna, lekka i subtelna, kiedy trzeba bardzo ekspresyjna. samorodny talent" - dokładnie.
wydaje mi się, że Liv Tyler jest jedną z tych aktorek, które wystarczy że się pojawią, a nadają filmowi uroku, oszałamiają i zapadają w pamięć :)