PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684445}

Pozostawieni

The Leftovers
7,4 21 454
oceny
7,4 10 1 21454
8,6 9
ocen krytyków
Pozostawieni
powrót do forum serialu Pozostawieni

Naprawdę warto

ocenił(a) serial na 10

Na serial trafiłam dość przypadkiem - słuchałam muzyki Maxa Richtera, usłyszałam nową kompozycję i okazało się, że jest ze ścieżki dźwiękowej do tego serialu.
Przepadłam po pierwszym odcinku.
Jak już wiele osób wspomniało - tematem nie jest rozwikłanie zagadki zniknięcia, tylko konsekwencje tegoż wydarzenia, z którymi muszą zmierzyć się pozostawieni. Smutek, bezsilność, pustka to jedyne "fundamenty" jakimi dysponują i na których muszą budować swoją przyszłość.
Przejmujący, do tego świetne zdjęcia i najlepsza muzyka ever.

returner

Boże czy ty masz jakiś problem ? Każdy ma swoje ulubione seriale, rankingi są dobre przy wyborze serialu czy warto oglądać, albo też z ciekawości dowiedzieć się jak jest oceniany przez ludzi.
Ja kocham The Wire, BB, narcos czy nawet The Office czy Peep Show. I nie interesuje mnie to czy ma 2 czy 400 miejsce w rankingu. The Sporanos lubiłem, ale znudził mi się i nie miałem ochoty ostatniego sezonu oglądać. Oglądam to co lubię, żyje jak lubię, po co się męczyć

ocenił(a) serial na 10
returner

gosciu wez juz zamilcz i nie wklejaj tych gównianych komentarzy bo nie masz wogóle racji. Żyj sobie dalej w tym swoim urojonym świecie sam.

ocenił(a) serial na 8
anytram13103

Co to za włek leci, w pralni? Jakiś dubstep?

ocenił(a) serial na 10
Robert_Es

Skrillex - In For The Kill
To chyba to

ocenił(a) serial na 7
Robert_Es

Nie do końca dubstep, no ale to jest tylko internet, nie ma sensu tu robić muzycznych wykładów :D
A co do pytania - to jest jeszcze niewydany kawałek: "Virus Syndicate - Genocide". Też po obejrzeniu zacząłem szukać tytułu ;)

ocenił(a) serial na 10
Ziko1

Hey mam dziwne pytanie : Czy w książce jest wyjaśnione jakie było ostatnie życzenie Kevina do Wayn-a zanim zmarł ?

ocenił(a) serial na 10
anytram13103

Już po odcinku nr 3.
Jak wrażenia?

lyndonmilan

mocny odcinek jak dla mnie... Zaczęło mnie wciągać. Jakoś 1 i 2 odc mnie nie zachęcał, ale 3, historia Laurie, jej syna i ich pokręconej psychiki mnie wciągnęła.

ocenił(a) serial na 10
anytram13103

Obejrzałam 4 odcinek i nie jestem rozczarowana.
Raczej oczarowana ich dojmującą samotnością

ocenił(a) serial na 10
anytram13103

znakomity 1 odcinek , a kapitalna muzyka jest zawsze w dobrych filmach , 99% tak jest

ocenił(a) serial na 10
riko62

A po 7 odcinku jak dla mnie super....najlepszy..muzyka i wszystko:)

ocenił(a) serial na 10
joanoa

mam na mysli 1 odc 2 sezonu...........

ocenił(a) serial na 10
riko62

Wiem 1 jest super ale 7 też.... i ogólnie chciałam rzec... a ,że się splasowało przed twoją odpowiedzią przepraszam:)

ocenił(a) serial na 10
joanoa

jestem po 7 odcinku 2 serii, to nie moze byc mozliwe, to nie jest mozliwe ze , co to za film , jak film moze byc tak zajebistyyy....

ocenił(a) serial na 9
riko62

kurde ja na ostatni czekam

ocenił(a) serial na 9
Die_by_the_Sword

Ja już po finale, no miazga po prostu, mam ogromną nadzieje, że wyjdzie kolejny sezon - nieczęsto się zdarza, aby serial był tak wciągający, to jest poezja.

ocenił(a) serial na 10
Hidan1992

po 8 3 dni bylem nawalony , teraz czekam na kolejna faze

ocenił(a) serial na 9
Hidan1992

widziałem już także, bardzo dziwny serial w pozytywnym tonie, nie mogę dać 10 ale to i tak jeden z najdziwniejszych i najlepszych jakie widziałem O.o oby były kolejne sezony daje do myślenia film

ocenił(a) serial na 7
Die_by_the_Sword

torrenty drugiej serii z lektorem
https://torrentproject.se/?hl=en&num=20&start=0&filter=0&safe=on&orderby=best&s= AgusiQ+TorrentS+pl+The+Leftovers+

anytram13103

Powiedz mi tak w skrócie, jakie problemy może mieć 98% populacji planety z czego większość jest z dani na dzień niezależna od całej reszty? Inne niż codzienne?

ocenił(a) serial na 7
anytram13103

Nie ma co przesadzać. Solidny, ale z seriali samej stacji HBO ten wypada słabo na tle ich najlepszych.
Oz 1997-2003 imdb 8,9
Sopranos 1999-2007 imdb 9.2 (kiedyś 9.3)
Kompania braci 2001 imdb 9.6
Sześć stóp pod ziemią 2001-2005 imdb 8.8
The wire 2002-2008 imdb 9.3 (kiedyś nawet 9.7)
Deadwood 2004-2006 imdb 8.8
Rzym 2005-2007 imdb 8.9 (kiedyś nawet 9.2)
Zakazane imperium 2010-2014 imdb 8.6
Gra o tron 2011-2018 imdb 9.5
Detektyw 2014-2015 imdb 9.2

Pozostawieni 2014-2015 imdb 7.8

Sopranos czy The wire są wymieniane najczęściej obok Twin Peaks czy Breaking Bad jako
najlepszy serial jaki kiedykolwiek stworzono. Sześć stóp pod ziemią też bardzo wysoko ceniony.
Moim zdaniem The wire jest najlepszym serialem - najbardziej dopracowanym.

returner

Ocenami z IMDB nie ma się co sugerować. "The Leftovers" to bardzo specyficzny serial i wielu amerykańskich widzów go nie doceni w przeciwieństwie do tytułów lżejszych tematycznie. Nie jest to kino dla każdego, co automatycznie obniża ocenę - wystarczy poczytać opinie pod ocenami i wszelakie komentarze - słabe aktorstwo; Garvey to najmniej gorący policjant w telewizji; drugi sezon jest bez sensu, bo nie skoncentrowano się na wyjaśnieniu zniknięcia ludzi (co zrujnowałoby ten serial).

ocenił(a) serial na 7
warhog14

Oceny na imdb dość adekwatnie odzwierciedlają poziom filmów czy seriali.
Na filmweb bardzo często filmy słabe, średnie i dobre mają dość podobne oceny,
a na imdb to się nie zdarza. Filmy 8 z hakiem są w 95% przypadków lepsze od 6 z hakiem.

Wszystkie seriale HBO są ciężkie i do siebie w dużym stopniu podobne pod wieloma względami. Stawiają na surowy realizm, brak tabu, wielowątkowość, ciekawy scenariusz, dobre dialogi i aktorstwo.
Takie było Oz, Sopranos, Sześć stóp pod ziemią, The wire, Deadwood, Rzym.
Większość z początku odbijała się od nich, bo były cięższe od seriali do których się przyzwyczaili innych stacji, ale gdy ktoś przebrnął przez 7-15 odcinków zaczął wchodzić w ten świat i przepadał dla niego prawdziwy świat, bo oglądał odcinek za odcinkiem, by zobaczyć całość czy to było Oz (56odc), The wire (60 odc) czy najdłuższe Sopranos (86 odc). I był wielki smutek, że to koniec i zaczął dopiero później doceniać powolne tempo pierwszych epizodów, które stawiało na bardzo wiele wątków co plusowało w dalszych etapach serialu.

Ok serial Pozostawieni est stosunkowy młody, dość krótki (20 odc) i
jeszcze nie dokończony.
A serial powinno się oglądać, gdy już jest zakończony i jest całość.
Także dam mu szansę przy 3 sezonie, który ma być ostatnim.
1 sezon średni, ale miał klimat i świetne momenty. 2 sezon dużo lepszy.
Tyle, że istnieją seriale HBo, które były krótkie, a bardziej mi zaimponowały np: Deadwood (36odc), Rzym (22 odc)

Na filmweb ocena Pozostawieni jest słaba. Nie mieści się w Top 400 nawet najlepszych seriali. Lost ma lepszą ocenę, a ma miejsce w 4 setce.
Ranking obejmuje 100 pozycji serialowych.
http://www.filmweb.pl/rankings/serial/world#
Ja obejrzałem te z rankingu filmwebowego:
1 Gra o tron (HBO)
2 Breaking Bad
3 Kompania braci (HBO)
4 Sherlock
5 House of cards
6 Detektyw (HBO)
9 Twin Peaks
10 Narcos
12 The wire (HBO)
13 Wikingowie
15 Peaky Blinders (bardzo mocno zawyżona pozycja)
16 Sopranos (HBO)
17 Dexter
24 Fargo
25 Pitbull
26 Utopia
28 Czarne lustro
31 Alternatywy 4
32 Planeta Ziemia
35 Spartacus
38 Gomorra
39 Zakazane imperium (HBO)
46 Walking dead
47 Kosmos
50 Luther
51 Dochodzenie
52 Rzym (HBO)
66 Mad men
67 Hannibal
70 Most nad Sundem
77 Better Caul Sall
92 Sześć stóp pod ziemią (HBO)
95 Tudorowie
Niektóre z tych seriali mają za niską pozycję, a niektóre z wysoką.
Kilka z tych seriali, które obejrzałem i mieszczą się w Top 100 seriali filmwebu były gorsze od Pozostawieni, ale jak bardzo lubię styl seriali HBO.

Dużo lepszy ranking ma IMDB Tam oceny dość adekwatnie odzwierciedlają poziom filmów czy seriali. Nie ma w Top 50 przypadkowych pozycji.
Obejmuje poza tym Top 250 seriali.
http://www.imdb.com/chart/toptv?ref_=cht_ql_5
Obejrzałem te:
1 Kompania braci (HBO)
2 Planeta ziemia 2006
3 Breaking Bad
4 Gra o tron (HBO)
5 The wire (HBO)
6 Kosmos 2014
8 Sopranos (HBO)
10 Historia 2 wojny światowej 1973 (leciało w tv dawno temu)
11 Sherlock
14 Detektyw (HBO)
17 Dekalog 1988 (Kieślowskiego)
23 Duma i uprzedzenie 1995
24 Fargo
30 House of cards
32 Narcos
36 Twin Peaks (tu przez ostatnie 3 lata za sprawą Detektywa czy Fargo ocena spadła serialowi z 9.4 na 8.9 i serial wypadł z Top 10 i spadł na 36, a przecież to najlepszy serial lat 90 i krytycy uważają go za Top 5.
41 Oz (HBO)
43 Rzym (HBO)
52 Better Call Saul
60 Dexter
64 Świat gliniarzy
67 Deadwood (HBO)
69 Czarne lustro
72 Sześć stóp pod ziemią (HBO)
79 X-files
91 Peaky Blinders
111 Mad Men
119 Zakazane imperium (HBO)
134 Luther
135 Jezus z Nazaretu 1977
137 Hannibal
138 Jaś Fasola
140 Most nad Sundem
141 Spartakus
148 Gomorra
150 Wikingowie
151 Carnivale (HBO)
161 Walking Dead
174 Utopia
177 Korzenie 1977
198 Lost
202 Skazany na śmierć
227 Ania z Zielonego Wzgórza 1985
239 Allo Allo 1982
241 Cudowne lata 1988

Tu też patrząc na oceny, że Top 250 kończy się na serialach z ocenami 8.3 można stwierdzić, że Pozostawieni z oceną na imdb 7.8 jest poza Top 300.

returner

Jasne, seriale HBO są zazwyczaj cięższe, ale nie oszukujmy się - tematyka dotycząca mafii, Dzikiego Zachodu, Starożytnego Rzymu czy rytualnego morderstwa jest dużo bardziej przystępna. Tutaj mamy do czynienia z dramatem egzystencjalnym, gdzie występuje dużo symboliki.

Oczywiście nie umniejszam pozostałym serialom - The Wire, Sopranos, 2 sezony House of Cards, 2 sezony Lost, 2 sezony Hannibala, Breaking Bad czy Mad Men to ścisła czołówka. Z kolei Zakazane imperium w ogóle nie przypadło mi do gustu. Nie jest to problem realizacji czy aktorów - wszystko tutaj gra. Po prostu po przebrnięciu przez prawie cały pierwszy sezon w ogóle nie interesowało mnie co się stanie z którymkolwiek z bohaterów (równie dobrze mogliby wszyscy zginąć i nawet by mnie to nie ruszyło).

Dlatego nie twierdzę, że Leftovers musi się podobać każdemu. Zwracam tylko uwagę, że oceny na jakimkolwiek portalu nigdy nie są i nie będą precyzyjnym wyznacznikiem jakości i wartości danej produkcji. IMDB oczywiście jest lepszy od filmweb i odzwierciedla ilu osobom dana produkcja przypadła do gustu, ale nie jakość wykonania (Rotten Tomatoes posiada również opinie od krytyków, ale też nie traktowałbym ich ocen jako tych "najprawdziwszych" w przypadku wielu produkcji).

Zastanówmy się jak w ogóle są oceniane filmy:
- na chybił trafił? (dam mu 8, bo fajny)
- na zasadzie porównania? (lepszy od Lost, ale gorszy od Breaking Bad to dam bu 8)
- na zasadzie widowiskowości? (dużo akcji dam mu 10, nudny to ma 1)
- na zasadzie jednego elementu? (głupia tematyka 1, nie podoba mi się główny aktor 4)
- dzielenie oceny na elementy? (za zdjęcia 2, za aktorstwo 1,5, bo drugoplanowi trochę szwankowali, za scenariusz 1,5 bo jest trochę dziur, za reżyserię 2 oraz za miło spędzony czas i to, że dał mi do myślenia 2 - razem 9; lub w drugą stronę, pomimo dobre realizacji nie zainteresował mnie i obniżamy o 1 punkt to 6).

Pod uwagę trzeba wziąć również drugi czynnik - kiedy zostały wystawiane oceny, przez ilu i jakich widzów . Obecnie coraz więcej not wystawiają nastolatki lub bardzo młode osoby i o ile 15 lat temu dany serial mógł uzbierać oceny rzędu 9,5 to tak teraz mógłby mieć 7,5, a nowi widzowie ściągają mu ocenę w dół.

I przykład: The 100 7,8/10 71 176 głosów (teen drama, chociaż od połowy 1 sezonu naprawdę przyzwoity i dojrzały jak na swój gatunek), The Leftovers 7,8/10 30 058 głosów.

Identyczna nota, jednak dwa razy więcej głosów na ten pierwszy serial (bardziej przystępny temat, telewizja publiczna i brak konkurencji w postaci The Walking Dead podczas emisji drugiego sezonu). Możemy śmiało założyć, że za 10 lat Leftovers będzie wymieniane wśród tych najlepszych w swoim gatunku (nawet jeśli ocenami nie wskoczy w top 250), a o The 100 nikt nie będzie pamiętał. I tutaj moje pytanie - czy The 100 jest za wysoko oceniony czy też The Leftovers za nisko, skoro założenie jest takie, że oceny odzwierciedlają poziom serialu? (gwarantuję, że o ile The 100 zapewnia rozrywkę, to nie dorasta do pięt Leftovers).

Podsumowując - chciałem tylko zwrócić uwagę, żeby nie brać ocen jako wyznacznika jakości produkcji. Ten temat był komentowany przez entuzjastów tego serialu, którym tematyka przypadła do gustu i każdy będzie go zestawiał z najlepszymi produkcjami. Można się z tym oczywiście nie zgadzać, ale posiłkowanie się ocenami z portali do degradacji wartości serialu nie ma żadnego sensu (oczywiście prywatna ocena z argumentami dlaczego taki, a taki serial jest lepszy od tego jest mile widziana).
Nie chcę tu oczywiście umniejszać pańskiej opinii, ale sam wpadłem w pułapkę ocen w przypadku... The Leftovers. W trakcie pierwszego sezonu szukałem czegoś do oglądania, był znaczek HBO, ale po opisie i ocenie nie zostałem przekonany. Dopiero przed premierą drugiego sezonu wziąłem się za ten serial (na szczęście).

ocenił(a) serial na 7
warhog14

Sądzę, że z wcześniejszych The wire oraz Sześć stóp pod ziemią były najcięższe i wielu ludzi odpychały. (Choć Sześć stóp pod ziemią jest zbliżone schematem do Sopranos)
Teraz takim serialem jest Pozostawieni.
Oz serial HBO o więzieniu porównaj sobie do lekkiego Skazani na śmierć :)

ocenił(a) serial na 7
returner

Mi też Zakazane imperium mniej przypadło do
gustu z seriali HBO mimo świetnego scenariusza i dobrego aktorstwa.
Za najlepsze seriale HBO uznaje kompletne dzieła:
Oz, Sopranos, Sześć stóp pod ziemią, The wire (nr 1),
urwane lub anulowane - Deadwood, Rzym oraz
dzisiejsze Gra o tron, Detektyw (tylko 1 sezon), ale w
przypadku Detektywa to króciutki serial na tle pozostałych więc bardzo łatwo utrzymać wysoki poziom. Co innego Oz (56oc), Sopranos (86odc),
Sześć stóp pod ziemią (63odc), The wire (60 odc)
Obecnie bardzo zachwycają się ludzie serialem Fargo i porównują do Breaking bad.
Ale tu znów jest formuła 10 odcinków na daną historie więc łatwiej o efekt.
Póki co mamy 2 świetne sezony-20 odcinków, ale to dwa odrębne scenariusze.

ocenił(a) serial na 7
returner

"" IMDB oczywiście jest lepszy od filmweb i odzwierciedla ilu osobom dana produkcja przypadła do gustu, ale nie jakość wykonania (Rotten Tomatoes posiada również opinie od krytyków, ale też nie traktowałbym ich ocen jako tych "najprawdziwszych" w przypadku wielu produkcji). ""

Póki co imdb , rotten tomatoes , metacritic to najlepsze co znam, by omijać słabe pozycje. Opinie krytyków też wiele mówią, nie jedna, ale większość i rzadko jak całość się myli. A co z nagrodami. Większość najlepszych seriali zdobywa złote globy to też o czymś świadczy np:
Twin Peaks -3
X-files -5
Sopranos - 5
Sześć stóp ziemią -3
The Shield -2
Deadwood -1
Lost -1
Dexter -2
Breaking Bad -2
Mad men -4
House of cards już ma 2
Fargo już ma 2

czy choć nominacje do złotych globów
Rzym -2
Detektyw - już ma 4

Wyjątkiem tu jest The wire, które dopiero z kolejnymi latami cieszyło się co raz większym uznaniem zarówno widzów jak i krytyków, bo w czasie premiery swoich sezonów było niedocenione w pełni, choć w latach 2002-2009 ocena na imdb oscylowała w granicach kosmicznej 9.7

Nie przeceniałbym Pozostawieni, bo póki co nie jest w niczym pionierem.
By lepsze seriale i znacznie lepsze
(Twin Peaks, Sopranos, The wire, Breaking Bad).
A bardzo trudną tematykę to porusza Czarne lustro 2011-2014.

returner

Jeśli chodzi o nagrody to też bym na to aż tak nie zwracał uwagi. Być może serialowe są bardziej wyważone, ale Oscary z ostatnich lat tylko mnie rozśmieszają i nawet na nie patrzę.

Trzeba sobie zadać pytanie - czy długość serialu powoduje, że jest on lepszy? Tutaj mieliśmy do czynienia ze scenariuszem na podstawie książki w pierwszym sezonie, drugi jest już w całości stworzony przez scenarzystów, a trzeciego sezonu możemy nigdy nie zobaczyć. Nie uważam, żeby nakręcenie tylko 20 odcinków świadczyło o niższej jakości produkcji. W końcu nie z każdego tematu można wycisnąć setki godzin (co z resztą wielu serialom nie służy). Z resztą wymieniony wyżej Black Mirror i cała masa brytyjskich seriali to krótkometrażowce w stosunku do tych amerykańskich.

returner

No oczywiste jest, że Skazani na śmierć jest przeszacowane, ot lekki serial rozrywkowy (na 8,5 nie zasługuje). Poza tym kolejną kwestią jest to, że wiele ocen jest za fragment sezonu lub pierwszy sezon. Lost posiadałby o wiele niższą ocenę, gdyby wszystkie noty zostały zaktualizowane po zakończeniu serialu.

The Wire faktycznie nie miał wysokiej oglądalności podczas premiery i dopiero po wyjściu całości uzyskał status "kultowego" serialu. Jasne, Oz i The Wire nie są lekkie, chodzi mi tu tylko o bardziej przystępne realia/temat - życie w więzieniu/gangi w Baltimore, a coś bardziej nieuchwytnego jak strata bliskiej osoby tylko na globalną skalę.

Tak jak pisałem, trzeba się zastanowić czy Oz lub Six feet under uzyskałyby tak wysokie noty, gdyby premierę miały dziś, a nie kilkanaście lat temu. Poza tym nie ma sensu roztrząsać tego tematu - gusta są różne, seriale są emitowane w różnych porach na różnych kanałach (nie docierają zatem do tych samych grup osób), a użytkownicy oceniają w seriale stosując różne kryteria. Po prostu chciałem zwrócić uwagę, że oceny są tylko pewnym wskaźnikiem czy dana produkcja posiada jakieś walory i jak prawdopodobne jest, że nam będzie się podobać, ale zdecydowanie nie reprezentują jakości wykonania produkcji i wartości jakie stara się przekazać widzowi.

ocenił(a) serial na 7
warhog14

"Nie uważam, żeby nakręcenie tylko 20 odcinków świadczyło o niższej jakości produkcji."
Przecież to ma kolosalne znaczenie. Łatwiej mieć wysoki poziom przez 10 czy tam 20 odcinków niż utrzymać go. Dziesiątki dobrych seriali stawały się z czasem słabe, bo przeciągali je i pojawiało się co raz więcej absurdów i błędów logicznych i cały czar pryskał.
Dlatego Detektyw (8odc) czy tam Fargo (10 odc) na daną odrębną historię nei jest tym samym co Breaking Bad (62odc) , The wire (60odc), Sopranos (86odc) czy Dexter (96odc). Zakończyć Dextera po 4 sezonie po 48 odcinkach i serial staje się duzo lepszy bez 5,6,7 i najsłabszego 8 sezonu.
Rzym miał 2 sezony, 22 odc. Ale przecież planowali 4 sezony, ale przesadzili z budżetem, który miał w 2005 wyższy niż jakikolwiek GOT, dlatego z planowanych sezonów 2-4 wszystko umieścili w skróconej wersji w 2 sezonie.
2 sezon nie jest już tak spójny jak pierwszy i leci byle szybko z faktami historycznymi. To mógł być o wiele większy serial, gdyby udało się im zrealizować pierwotny plan 4 sezony (48 odc) Tu nie można odżałować.
Carnivale też był zbyt ambitny i anulowali po 2 sezonie. Deadwood zakończyli po 3 sezonie, a były plany na 4 i wielkie zmiany na dzikim zachodzie.
Wszystko przez oglądalność i małe zyski, a nawet straty.
Zakazane imperium miało mieć 7 sezonów i cały okres prohibicji.
W 4 sezonach ładnie odwzorowali lata 1920-1925.
Ale po 4 sezonach musieli podjąć decyzje, bo była mała oglądalność i zamiast dać pełny 5,6,7 sezon i dalsze lata 1926-1933 to dali skrócony 5 sezon jako podsumowanie i przepadło wiele wątków z lat 1926-1933
Zwłaszcza postać Al Capone straciła na tym.
Gra o tron w tej chwili to dla nich kura znosząca złote jajka jak kiedyś Sopranos i nie zarżną jej jak kiedyś Rzym. Ma być 8 sezonów , cała zekranizowana saga PLIO Martina. A potem być może jeszcze 9 sezon jako prequel, prawdopodobnie o buncie Roberta Baratheona.

3 sezon Pozostawieni będzie za rok i będzie ostatnim.
Są filmy/seriale który ocena z każdym rokiem spada, a potem jest dość stabilna w okresie 4-5 lat od premiery i dalej,
a są takie, że idzie w górę z każdym rokiem jeśli z
początku była jednak zbyt zaniżona.
Pozostawieni mogą być takim serialem, któremu ocena się podniesie.
Tym bardziej, że takie coś od HBO jak "Czysta krew" 2008-2014 ma
na imdb 8,0. Ale jest gorszy.
Carnivale ma 8,3 a jest dość porównywalny poziomem.


"Skazani na śmierć jest przeszacowane, ot lekki serial rozrywkowy (na 8,5 nie zasługuje)"
To idealny przykład serialu, który był równią pochyłą w dół z każdym sezonem. Dexter dopiero zaczął się staczać od 5 sezonu i
4 powinien być tym ostatnim.

returner

Oczywiście, że ze im dłuższy serial tym trudniej utrzymać poziom. Tylko ponownie stawiam pytanie - czy to, że Black Mirror posiada obecnie 7 odcinków sprawia, że jest serialem gorszym od Oz czy Six feet under? Czy pojedyncza książka jest gorsza od sagi? Niektóre historie nie potrzebują lub wręcz nie sprawdzą się w zbyt obszernym formacie i nie ma potrzeby ich przeciągać (co często zdarza się ze względów finansowych). Przecież to twórcy serialu dobrowolnie podpisują kontrakty ze stacją i jeśli nie mają w ogóle wizji na kolejne sezony, to dlaczego mnie jako widza ma interesować to, że znacznie obniżyli poziom, bo nie da się go tak długo utrzymać przy danym materiale?

Oczywiście doceniam to, że niektórzy twórcy potrafią utrzymać poziom przez 100 czy więcej odcinków, ale znowu podkreślę, że długość produkcji nie ma znaczenia przy ocenie jakości. Poza tym jak już pisałem, wiele ocen pochodzi z początków serialu. Oznacza to, że tasiemce mają często zawyżone oceny, a inne seriale mogą mieć zaniżone, ze względu na słabsze rozpoczęcie/pierwszy sezon.

ocenił(a) serial na 7
warhog14

Jeszcze nie poznałem serialu, który ma ponad 100 odcinków i przez całość ma wysoki poziom :) Lost też stawał się gorszy wraz z kolejnymi sezonami. A pierwsze trzy sezony urzekał.
Black Mirror jest świetny. Nie przeczę.
Z brytyjskich równie bardzo podobały się mi tylko
-Robin of Sherwood 1984-1986 najlepszy serial o średniowieczu, moim zdaniem lepszy do dziś od Vikings dzięki świetnemu klimatowi, charakterystycznym postaciom (Szeryf, Gisburne, 1 Robin, Nasir, Will) i ścieżce dźwiękowej Clannad.
-Utopia 2013-2014
A za niezłe uważam też brytyjskie Luther i Sherlock choć wolę od nich o bardziej amerykańskie The wire, Breaking Bad, Sopranos, Twin Peaks, Dexter, detektyw, Fargo.

A jak oceniasz Hannibal ? Bo to serial, który ma zarówno zwolenników jak i zagorzałych przeciwników z powodu, że twórca stawia na formę, a ma gdzieś treść.
Forma jest dla wielu niezrozumiała, dla innych jest majstersztykiem.

returner

No z liczbą 100 odcinków przesadziłem. Jedynie Friends przychodzi mi teraz do głowy. Co prawda jest to sitcom, ale nie znam drugiego, który potrafił utrzymać poziom do samego końca.

Luthera uwielbiam, Sherlock w trzecim sezonie znacznie obniżył. Przy tak małej ilości odcinków można było trzymać się tego samego schematu co w poprzednich sezonach.

Utopię mam na liście do obejrzenia, podobnie jak Humans - zapowiada się ciekawie, choć nie obstawiam tutaj poziomu pierwszej ligi.

Hannibala oglądałem po wyjściu dwóch sezonów i powiem, że byłem zachwycony. Ten ciężki klimat i ta psychologiczna rozgrywka pomiędzy Grahamem, Hannibalem była fenomenalna. Natomiast trzeci sezon na początku nie dość, że mnie wynudził, to cały czas to co się rozgrywało w głowie głównego bohatera tylko mnie irytowało. Być może była to kwestia tego, że stara formuła nie pasowała do nowej sytuacji, a być może fakt, że minęło sporo czasu od zakończenia poprzedniego sezonu i nie byłem wkręcony w ten klimat.

Z resztą przy oglądaniu Leftovers miałem podobne odczucia jak przy Hannibalu - w obu serialach stosuje się ciekawą formę, dają do myślenia i czuć powiew świeżości. Z resztą do Leftovers powrócę niedługo, żeby chłonąć wszystkie szczegóły, które mi umknęły przy pierwszym podejściu i nieznajomości całego obrazu. Zdarza mi się to bardzo rzadko, żebym wracał do tego samego materiału (zwłaszcza w tak krótkim odstępie czasu).

ocenił(a) serial na 7
warhog14

Ja do Robin of Sherwood i Twin Peaks wracałem wielokrotnie.
Cóż do dziś nie stworzono tak klimatycznych seriali.
Z klimatem przez duże K.
Brytyjski Robin of Sherwood zajebiście pokazując średniowiecze z domieszką fantasy. Ta muzyka, postacie, potyczki. Kult w latach 80 i w pierwszej połowie lat 90' ,
także w Polsce. Twin peaks najlepszy serial lat 90' , do dziś jest traktowany jak legenda, coś przed I ligą.
To co ciekawi, że po 25 latach Lynch powraca i
stworzą 3 sezon. Ciekawe czy mają szansę powrócić z takim poziomem. Czy serial powtórzy tak wielki sukces. Będzie o to trudno bardzo ciężko.

ocenił(a) serial na 7
returner

Znalazłem bardzo wiele stron na których były wymieniane najlepsze seriale i na bardzo wielu nr jeden był Twin Peaks.
Z HBo w czołówce zawsze były pamiętam Sześć stóp pod ziemią, Sopranos, The wire, Rzym.
Oz i Deadwood nieco pomijane, wszędzie poza 20-stką.

ocenił(a) serial na 7
returner

Mi osobiście trudno by było wybrać najlepszy serial HBO.
Ale chyba tak jest u mnie:
1 The wire
2 Sopranos
3-4 Rzym i Gra o tron (lubię takie klimaty)
5 Sześc stóp pod ziemią
6 Oz
7 Detektyw (1 sezon)
8 Deadwood
9 Kompania braci
10 Pozostawieni
11 Zakazane imperium
12 Carnivale
Reszty nie widziałem.
Kompanie braci, Rzym, Detektyw, Grę o tron oglądałem po dwa razy.
Resztę po jednym razie.

returner

przestan postowac te swoje rankingi polski smieciu nikogo to nie obchodzi

ocenił(a) serial na 7
bulbaa

A kogo obchodzi twoje zdanie. Przynajmniej ktoś może obejrzeć najlepsze seriale. Nie każdy wie, które są najlepsze.
Większość ludzi zdaje się na przypadek co ogląda.

ocenił(a) serial na 10
returner

jesli w tym zestawie nie ma durnego rancza czy innego szpitala na ksiezycu to jest ok...

returner

Powiem szczerze, że ciężko byłoby mi stworzyć ranking. Z Grą o tron miałem ten problem, że znałem książki, ale ostatni sezon był naprawdę solidny (wiem, że jeden mnie wynudził 3 albo 4). Rzym, Sopranos i Leftovers zdecydowanei będą gdzieś u góry.

Jeśli tak wysoko cenisz The Wire to może warto obejrzeć pierwowzór - Homicide: Life on the Street. Spotykałem się z opinią, że jest nawet lepszy. Na razie nie miałem okazji zobaczyć poza fragmentami, bo to jednak ponad 100 odcinków.

Przy okazji - wyszedł czwarty sezon Luthera (1 z 2 odcinków). Nie miałem pojęcia, że jeszcze coś dokręcą. Po trzecim mówiono coś o ewentualnym filmie w przyszłości, więc mamy miłą niespodziankę.

ocenił(a) serial na 7
warhog14

Książkowcy twierdzą zgodnie, że 5 sezon Gry o tron jest zdecydowanie najgorszy,. Też jestem tego zdania.
Pierwsze 4 sezony trzymały poziom i nagle w 5 sezonie mamy niepotrzebne absurdy wielkiego kalibru.
8 odcinek to za mało, by uratować popsuty sezon.

Luther wiedziałem, że mają być dodatkowe 2 epizody.

Większą niespodziankę zrobili wszystkim ogłaszając powrót do X-files po 14 latach i powrót po 25 latach do serialu legendy : "Twin Peaks"
X-files ma mieć w 10 sezonie tylko 6 epizodów.
Mało zważywszy to ile miał epizodów każdy sezon z 9 nakręconych. Cóż, albo boją się czy to wypali, a jeśli tak dokręcą więcej. Albo budują universum, bo słyszałem coś, że mają zamiar wprowadzić nowych aktorów i z nimi dać serial w tym samym universum. Oby nie.
Twin Peaks natomiast ma mieć 3 sezon w 2017
(ok 18 epizodów) Wszystkie odcinki ma wyreżyserować David Lynch, a nie jak w przypadku 1 i 2 sezonu tylko część epizodów była jego reżyserii.

Coś mówi się też o 5 sezonie Skazany na śmierć i mają logiczny sposób na wyjaśnienie tego, że Michael Scolfield przeżył i tylko upozorował śmierć, by jego partnerka i dziecko mogły żyć w spokoju. To akurat żenujące.

Przydałby się nowy sezon Dextera, który zmyłby plamę ostatniego słabiutkiego sezonu i tego żałosnego zakończenia.

ocenił(a) serial na 7
returner

Tu masz opinię osoby co widział oba seriale The wire i Homicide: Life on the Street

"The Wire to dojrzalsza, odważniejsza, pełniejsza i po prostu "kablówkowa" wersja Homicide. Podobne postaci, motywy (scena z ksero-wykrywaczem kłamstw np. po raz 1. pojawiła się w Homicide, a później Simon wykorzystał ją w Kablu). Jest brudno, ciemno i brutalnie. Największa różnica to brak f*cków i w większości jednoodcinkowe sprawy, podczas gdy w zserializowanym The Wire fabuła ciągnęła wątki przez co najmniej sezon. Zaczynam właśnie 6ty sezon Wydziału Zabójstw i jestem bardzo zadowolony.
Brzmi to troszkę absurdalnie, ale mimo że Homicide nie dorasta The Wire do pięt i jest od niego o wiele gorsze pod każdym względem, to... polecam z całego serca. Historii 5 sezonów z Omarem i McNultym przebić nie można, bo jest on bliski perfekcji. Mimo to H:LOTS to naprawdę wyyysoka półka."

returner

Dobra to wszystko jasne z Homicide. Mam ciekawsze zajęcia niż procedural.

Ja już dawno przestałem patrzeć na różnice pomiędzy książkami, a serialem. Wiem, że przy piątym sezonie czas mi się nie dłużył i o ile trochę brakowało mi paru wątków z książek, to ciężko stwierdzić jakie to będzie miało konsekwencje dla historii, bo i tak cała saga nie zostanie ukończona w ciągu najbliższych 5 lat. Szczerze mówiąc Martin w 4 tomie zupełnie się pogubił (szósty z resztą też pisze już chyba drugi raz) i jakoś specjalnie mnie już do tej sagi nie ciągnie (za to jestem pod wrażeniem Malazańskiej Księgi Poległych - tutaj od razu widać, że autor od początku wiedział jaką historię chce przekazać czytelnikowi). Serial zdecydowanie wyprzedzi sagę, więc pewnie do czytania powrócę jak już definitywnie ją zakończy (czyli po premierze 7-go czy 8-go tomu powie, że już więcej tekstu nie będzie).

Stawianie logiki przy Prison break nie ma chyba sensu. Jeśli chodzi o Dextera to racja. Chociaż ciężko byłoby już go uratować. Ja zawsze widziałem zakończenie Dextera identyczne jak intro tylko w nowej scenerii (metropolia z Ameryki Południowej). Powody przeprowadzki chyba są jasne.

X-Files po trailerze zmierza chyba w złym kierunku. Być może faktycznie będzie to łącznik z jakimś słabym sci-fi (o dobre ostatnimi czasy ciężko).

ocenił(a) serial na 7
warhog14

Twórcy serialu GOT im bardziej zmieniają coś w stosunku do książek tym gorzej to wychodzi.
Martin stara się, by coś wynikało z czegoś i było logiczne, twórcy serialu mają to w dupie.
Ludzi denerwuje bardzo kilka rzeczy np:
Oddanie Sansy Boltonom - z Littlefingera robiąc idiotę, że nie wie nic na temat Ramsaya i ma gdzieś los Sansy. Poza tym ryzykuje, że królowa odkryłaby szybko, że to on stoi za ucieczką Sansy, ukrywaniem jej i oddanie Boltonom, by mieć klucz do północy. Twórcy nie bardzo wiedzieli co mają zamiar zrobić z Sansą i zamienili jej rolę Jeyne Poole.
Ze Stannisa zrobienie głupca. Zabija własną córkę, gdy w powieści mówi, że w razie jego śmierci ona ma być jego następcą. Ramsay i jego 20 dzielnych ludzi robi spustoszenia. Żałosne pokazanie bitwy o północ.
Varys w książkach popiera Aegona, a Deanerys chce uśmiercić. W serialu na początku też szli tą drogą, a teraz nagle ją popiera. Żałosne. itp

Na szczęście w 6 sezonie powróci do serialu wiele porzuconych przez nich wątków w 4 i 5 sezonie np:
Greyjoyowie, Freyowie, Tullowie.

Co do powieści. fakt pierwsze 3 tomy są najlepsze - gra o tron, stracie królów, Nawałnica mieczy.
4 i 5 tom uczta dla wron i taniec ze smokami są zbyt rozwleczone i nudniejsze. Pisząc je Martin sam sobie postawił wysoko poprzeczkę z mnogością wątków, bo w 6 i 7 tomie przez to ma kłopoty, by wszystko miało ręce i nogi. 6 tom "Wichry zimy" na 100% ma być wydany w 2016 roku. Martinowi zależało, by zostało wydane na wiosnę przed premierą 6 sezonu. Co do 7 tomu -"Sen o wiośnie" też mi się wydaje, że zostanie wydany dopiero po skończeniu serialu, czyli po 8 sezonach. Nie jest w stanie wydać przed zakończeniem serialu.
Po prostu za szybko zgodził się na zekranizowanie jego dzieła życia. On myślał w okolicach 2008-2011 jak się wypowiada, że serial nie dogoni jego książek. Dobre sobie.

returner

Z Ageonem jest taki problem, że go w ogóle się nie pojawia. Tak samo jak Żelaźni Ludzie z ich rogiem czy próba zawarcia przymierza pomiędzy Dorne i Daenerys. Już dawno przestałem porównywać obie wersje i doszukiwać się logiki (jak zobaczę całość to mogę się zastanowić). Stannisa osobiście uważam za głupca również w książce, ale to już bez znaczenia. Baratheonowie i tak już się nie liczyli w walce o tron bez zjednoczonej północy.

ocenił(a) serial na 7
warhog14

Aegon skoro nie pojawił sie w 5 sezonie i nic nei zapowiada, że będzie w 6 to już go nie zobaczymy.
Zresztą pojawienie się Varysa w
Meerren rozmyło wszelkie nadzieje.
Zobaczymy ile czasu poświęcą Greyjoyom.

returner

No Aegona nie będzie, tylko pytanie czy w książce w ogóle coś mu się uda zadziałać. Co będzie z Greyjoyami również nie wiemy. Osobiście wydaje mi się, że jeśli chodzi o Targaryenów to jednak Daenerys będzie główną pretendentką do tronu, bo jaki byłby sens prowadzić jej postać przez 5 tomów i zanudzać jej wątkami czytelnika żeby ją zmarginalizować na samym końcu.

ocenił(a) serial na 7
warhog14

Dowiemy się z Wichrów zimy za kilka miesięcy.
Z tego co wiem, gdy twórcy serialu ugięli się przed producentami i dogadali się, że jednak zrobią 8 sezonów zamiast 7 to w 6 sezonie nastąpi powrót do kilku wątków,
które były zapomniane/porzucone, a z głównych, których jeszcze nie opisanych w pierwszy 5 tomach pewnie
za wiele akcja nie posunie się do przodu,
A dopiero cały sezon 7 w dużej mierze oprą na gotowym materiale z Wichrów zimy.

returner

Wydaje mi się, że i tak muszą jednak wszystko poprzesuwać do przodu (z tym, że skoro książka jest prawie na ukończeniu to mogą na niej bazować), bo ciężko na 2 lata pozostawić mur, Boltonów i Daenerys. Z resztą w ogóle jest ciekawy jak Martin wybrnie z wątków z Daenerys i Aryą - czas w sadze posuwa się bardzo wolno, większość mamy już za sobą, a Daenerys nawet nie ruszyła się ani o krok w stronę Westeros. Natomiast Arya żeby mieć jakieś znaczenie powinna ukończyć trening (lub mieć większość za sobą), który pewnie trwa całymi latami.

ocenił(a) serial na 7
warhog14

Gdyby było 7 sezonów to Deanerys pod koniec 6 sezonu,
by szykowała się do wyruszenia na Westeros,
ale teraz mając plan na 8 sezonów mogą to
przeciągnąć na 7 sezon. Co do Aryi to sądzę,
że ona już w tym sezonie opuści Bravos.
W 6 sezonie wiadomo, że będzie wielka bitwa o północ.
Ciekawe czy Rickon wróci, bo ostatnio był w 3 sezonie i jest mocno zapomniany. Bran na 100% się pojawi i będą jego wizje (retrospekcje) , w tym ta o pochodzeniu Jona.
Mnie ciekawi jak potoczą się losy Cersei, kto obejmie władzę w królewskiej przystani i jak zaprezentuje się Euron Greyjoy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones